W ramach instrumentu zakupowego w związku z przeciwdziałaniem skutkom wystąpienia COVID-19 w kilku podmiotach ekonomii społecznej zostały zakupione usługi animacyjne i edukacyjne.

„Zaczęło się od zainteresowania średniowieczem” – wspomina Marta Górna z Fundacji artystyczno-eventowej Fantazmat. Wraz z przyjaciółmi ze studiów stworzyli grupę nieformalną, która w 2017 roku przekształciła się fundację. W najbliższym czasie zamierzają założyć przedsiębiorstwo społeczne. Realizują projekty edukacyjne i kulturalne, nie tylko związane z historią wieków średnich. Oczywiście ewoluują, bo zapotrzebowanie na tego typu zajęcia jest zróżnicowane. „Generalnie chodzi o uczenie przez zabawę, poprzez ciekawe interaktywne formy”. Im także pandemia pokrzyżowała plany. Niektóre projekty, jak ten dotyczący łucznictwa, musieli przenieść na jesień. W czasie izolacji brali udział w zajęciach on-line prowadzonych przez grupę teatralną Wodorost, która wyłoniła się podczas spotkań Fundacji. Uczestniczyli także w filmowym przygotowaniu gry miejskiej. Ale ostatni miesiąc wrócili do realu. Dla dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych Fantazmat zorganizował „Lekcję żywej historii średniowiecznej”. Były to warsztaty lepienia gliny metodą wałeczkową, wykonywania  biżuterii,  tworzenia świec z węzy pszczelej. Uczyli o strojach średniowiecznych i bawili się z uczestnikami w gry i zabawy z epoki.

- Ale dla dzieci i młodzieży ważna była także możliwość zwykłej rozmowy o tym co lubią robić, jakie mają plany na przyszłość - opowiada Marta Górna.

Takie zajęcia odbywają się w Szubinie, Sępólnie Krajeńskim i w Więcborku. Zorganizowanie  warsztatów było możliwe dzięki mechanizmowi wsparcia, który polega na zakupie przez OWES produktów i usług od PES i wykorzystanie ich przez różne podmioty na rzecz przeciwdziałania skutkom wystąpienia COVID-19. I nie muszą to być tylko środki ochrony lub  usługi związane z cateringiem czy opieką, ale też animacje kulturalno-edukacyjne.

Dzięki tym samym środkom rozbrzmiała muzyka w rodzinnym domu dziecka w Bydgoszczy, w Trzeciewnicy i w placówce opiekuńczo-wychowawczej w Nakle. Stowarzyszenie Get Up chce otworzyć młodych ludzi na świat muzyki.

- Uczymy śpiewu i gry na instrumentach perkusyjnych. Wykorzystujemy tzw. handpany i tank drumy, czyli instrumenty melodyjne zrobione z butli gazowych - tłumaczy Dymitr Czabański. - W oparciu o repertuar naszego zespołu  uczestnicy warsztatów na koniec nie tylko wykonają utwór, ale też go nagrają w zaimprowizowanym studiu nagrań.

Muzycy opowiadają także o różnych stylach muzycznych, więc jest również odrobina teorii. Wszystko po to, aby dzieci poznały fascynujący świat dźwięków.

- Chodzi o zarażenie muzyką i przekazanie pozytywnej energii - dodaje lider zespołu Dubska.

W ramach mechanizmu wsparcia realizowanego przez KPOWES, podopieczni domów dla dzieci w Więcborku i Małej Cerkwicy mogli wyjechać na wakacje do Przyjezierza zorganizowane przez Zakład Aktywności Zawodowej. Jak mówi Justyna Smoguła, wychowawca i kierownik wyjazdu, wszystko zostało sprawnie i bezpiecznie przygotowane.

- Pogoda dopisała. Mieliśmy swoją plażę. Maksymalnie skorzystaliśmy z dostępnych atrakcji wodnych. Dzieciom najbardziej podobały się konie, bo i takie zajęcia miały miejsce. Wszystko naprawdę fajnie się udało. Pozostał nawet pewien niedosyt – dodaje.

 

Galeria zdjęć:

 

Źródło: kpowes.org.pl